Marzec był nader intensywny. Tak intensywny, że gdyby nie notatki w kalendarzu, pewnie wszystkie wydarzenia zlałyby się w jedno i dopiero za jakiś czas mogłabym wracać pamięcią pojedynczo do każdego z nich.
Teraz też nie będę skupiać się na każdym zadaniu jakie stanęło przede mną w zeszłym miesiącu.
Wykorzystując internet przytoczę parę wypowiedzi opisujących wrażenia po moich wystąpieniach – dla szerszego kontekstu podaję także linki źródłowe.
W marcu po raz pierwszy stanęłam w roli prelegentki przed grupą kobiet i mężczyzn głodnych wiedzy, inspiracji, czasem może i wskazówek tzw. „know how”
Wiedziałam, że będąc w gronie specjalistów; pośród tych, dla których prelekcja czy wykład to „chleb powszedni”; pośród tych, którzy coaching (osobisty, bizensowy, indywidualny, grupowy) mają w małym paluszku od lat – ja mogę tylko podzielić się swoją historią osobistą, doświadczeniem i ewentualnie kogoś zarazić pasją do życia i działania.
Nie było łatwo…, gdy przygotowana na konkretną godzinę dowiedziałam się, że czas mojego wystąpienia – jak to bywa na konferencjach – przesuwa się; gdy oto nagle występująca przede mną Małgorzata Ohme – postawiła w swoim wykładzie również na „historię osobistą”, i gdy okazało się, że prezentacja nie działa i działać nie będzie a na domiar złego, najbardziej poszukiwane zdjęcia do rozpoczęcia wykładu zniknęły …
W opanowaniu stresu pomogły mi moje własne ćwiczenia :D, o których akurat tym razem nie mówiłam, ale kto chciał to i tak zauważył 😉 I jakoś to poszło 🙂 Potem już było z górki … (choć jak to bywa z wystąpieniami nie bez podwyższonej adrenaliny – na szczęście… )
W marcu odbyłam trzy wystąpienia o różnej tematyce.
Pierwsze wystąpienie miało miejsce podczas Międzynarodowego Kongresu Imperium Kobiet w Gdyni – 5 marca. Tytuł mojej prelekcji brzmiał ” Silna kobieta i trwała zmiana – czy to takie oczywiste?”
Drugie podczas Babskiego Dnia 2016 na Torwarze w Warszawie- mówiłam o Warm Up’ie i jak z niego korzystać w pracy i w domu – 12 marca.
Trzecie wystąpienie odbyło się 19 marca w Białymstoku i była to Konferencja „Przedsiębiorcza Kobieta” i mówiłam o tym, co trzeba zrobić zanim skoczy się na głęboką wodę prowadzenia własnej działalności ( w wystąpieniu mówiłam o coachingowym podejściu do sprawy, wykorzystując piramidę Diltsa oraz własne doświadczenie)
Poniżej wrażenia Pań, które miały okazję wysłuchać moich wypowiedzi:
„Anna Kerth (znana z serialu „Na Wspólnej” skradła nasze serca szczerością i determinacją)”
„Lista prelegentów była imponująca. Miałam okazję zobaczyć na żywo i posłuchać Ani Kerth, którą „znałam” z serialu „Na Wspólnej”, i przyznam się szczerze, zaimponowała mi. Na pozór zwykła dziewczyna, śliczna, skromna i uśmiechnięta, wyszła na scenę i nas wszystkich zachwyciła. Szczerością. Autentycznością. Dystansem do siebie. Opowiedziała o zmianach w swoim życiu. Walce z wagą, pokazała bez zawstydzenia własne zdjęcia. Podzieliła się z nami bardzo osobistą historią. Pokazała, że warto walczyć. I dążyć do celu, nawet jeśli wszystko się sprzeciwia, i tracimy grunt pod nogami. Widziałam tam siebie. Tylko jeszcze nie wygrałam. Ania Kerth ma już to za sobą. Wielki szacun, za odwagę, wzór do naśladowania.” więcej…
O samym kongresie Żona marynarza pisze tak…
Kobieta guru na temat Międzynarodowego Kongresu Imperium Kobiet w Gdyni , a poniżej wycinek wypowiedzi o mnie :
Wystąpienie na Babskim Dniu było przyjemne, naładowane pozytywną energią a osobistym konsultacjom wydawało się, że końca nie będzie 🙂
Podczas „Przedsiębiorczej Kobiety” było jeszcze inaczej. Pewnie też dlatego, że ten dzień zaczęłam z samego rana zajęciami aktorskimi „Sfilmowani” w Warszawie a popołudniu byłam już w Białymstoku w roli businesswoman i coacha.
Z dresów wskoczyłam w „gajerek” a moi młodzieżowi słuchacze wymienieni zostali na doświadczone kobiety biznesu 😀
„Anna Kerth , która zachęcała do wizualizacji swoich planów i marzeń. Przekonując uczestniczki spotkania, że warto walczyć o swój rozwój, marzenia i obierając odpowiednią drogę dążyć do ich realizacji.”więcej…
„Anna Kerth – aktorka, najbardziej kojarzona z serialu „Na Wspólnej” oraz coach i motywatorka w jednym, opowiadała o zakładaniu własnej działalności gospodarczej w oparciu o pytania znane z coachingu. Kim jestem? Dokąd zmierzam? Kto może mi pomóc? – to tylko niektóre z ważnych kwestii, które trzeba poruszyć w czasie rozmyślań o zakładaniu biznesu. Autorka metody przywracania wewnętrznej siły i harmonii Warm Up stawia na tworzenie własnej wizji, do której trzeba dążyć m.in. poprzez stawianie celów, nagradzanie się za ich osiągnięcie i weryfikację znajomych.” więcej…
Mamy kwiecień a przede mną kolejne wystąpienie. Już za tydzień będę w Lublinie wśród absolutnie wyjątkowego grona prelegentów.
Dziś ostatni dzień rekrutacji na Konferencję „Coach, Trener, Doradca- zawodami XXI wieku” .
Tym razem poprowadzę warsztaty Warm Up, ale w kontekście coachingu, czyli „Jak wykorzystać Warm Up w coachingu? „ – zarówno jako ćwiczenia relaksujące i aktywizujące podczas sesji oraz jako narzędzie coachingowe.
Zapraszam!