Szukaj

Category Archives:
#kerth_prywatnie

Mój marzec 2016.

Marzec był nader intensywny. Tak intensywny, że gdyby nie notatki w kalendarzu, pewnie wszystkie wydarzenia zlałyby się w jedno i dopiero  za jakiś czas mogłabym wracać pamięcią pojedynczo do każdego z nich.

Teraz też nie będę skupiać się na każdym zadaniu jakie stanęło przede mną w zeszłym miesiącu.

Wykorzystując internet przytoczę parę wypowiedzi opisujących wrażenia po moich wystąpieniach – dla szerszego kontekstu podaję także linki źródłowe.

W marcu po raz pierwszy stanęłam w roli prelegentki przed grupą kobiet i mężczyzn głodnych wiedzy, inspiracji, czasem może i wskazówek tzw. „know how”

IMG_5014

Wiedziałam, że będąc w gronie specjalistów; pośród tych, dla których prelekcja czy wykład to „chleb powszedni”; pośród tych, którzy coaching (osobisty, bizensowy, indywidualny, grupowy) mają w małym paluszku od lat – ja mogę tylko podzielić się swoją historią osobistą, doświadczeniem i ewentualnie kogoś zarazić pasją do życia i działania.

Nie było łatwo…, gdy przygotowana na konkretną godzinę dowiedziałam się, że czas mojego wystąpienia – jak to bywa na konferencjach – przesuwa się; gdy oto nagle występująca przede mną Małgorzata Ohme – postawiła w swoim wykładzie również na „historię osobistą”, i gdy okazało się, że prezentacja nie działa i działać nie będzie a na domiar złego, najbardziej poszukiwane zdjęcia do rozpoczęcia wykładu zniknęły …

IMG_5054

W opanowaniu stresu pomogły mi moje własne ćwiczenia :D, o których akurat tym razem nie mówiłam, ale kto chciał to i tak zauważył 😉 I jakoś to poszło 🙂 Potem już było z górki … (choć jak to bywa z wystąpieniami nie bez podwyższonej adrenaliny – na szczęście… )

W marcu odbyłam trzy wystąpienia o różnej tematyce.

Pierwsze wystąpienie miało miejsce podczas Międzynarodowego Kongresu Imperium Kobiet w Gdyni – 5 marca. Tytuł mojej prelekcji brzmiał ” Silna kobieta i trwała zmiana – czy to takie oczywiste?”

Drugie podczas Babskiego Dnia 2016 na Torwarze w Warszawie- mówiłam o Warm Up’ie i jak z niego korzystać w pracy i w domu  – 12 marca.

Trzecie wystąpienie odbyło się 19 marca w Białymstoku i była to Konferencja „Przedsiębiorcza Kobieta” i mówiłam o tym, co trzeba zrobić zanim skoczy się na głęboką wodę prowadzenia własnej działalności ( w wystąpieniu mówiłam o coachingowym podejściu do sprawy, wykorzystując piramidę Diltsa oraz własne doświadczenie)

Poniżej wrażenia Pań, które miały okazję wysłuchać moich wypowiedzi:

„Anna Kerth (znana z serialu „Na Wspólnej” skradła nasze serca szczerością i determinacją)”

„Lista prelegentów była imponująca. Miałam okazję zobaczyć na żywo i posłuchać Ani Kerth, którą „znałam” z serialu „Na Wspólnej”, i przyznam się szczerze, zaimponowała mi. Na pozór zwykła dziewczyna, śliczna, skromna i uśmiechnięta, wyszła na scenę i nas wszystkich zachwyciła. Szczerością. Autentycznością. Dystansem do siebie. Opowiedziała o zmianach w swoim życiu. Walce z wagą, pokazała bez zawstydzenia własne zdjęcia. Podzieliła się z nami bardzo osobistą historią. Pokazała, że warto walczyć. I dążyć do celu, nawet jeśli wszystko się sprzeciwia, i tracimy grunt pod nogami. Widziałam tam siebie. Tylko jeszcze nie wygrałam. Ania Kerth ma już to za sobą. Wielki szacun, za odwagę, wzór do naśladowania.” więcej…
O samym kongresie Żona marynarza pisze tak…

IMG_499312821540_947224268647995_2245413093346981091_n

Kobieta guru na temat Międzynarodowego Kongresu Imperium Kobiet w Gdyni , a poniżej wycinek wypowiedzi o mnie :

Anna Kerth

IMG_5292Wystąpienie na Babskim Dniu było przyjemne, naładowane pozytywną energią a osobistym konsultacjom wydawało się, że końca nie będzie 🙂

Podczas „Przedsiębiorczej Kobiety” było jeszcze inaczej. Pewnie też dlatego, że ten dzień zaczęłam z samego rana zajęciami aktorskimi „Sfilmowani” w Warszawie a popołudniu byłam już w Białymstoku w roli businesswoman i coacha.

Z dresów wskoczyłam w „gajerek” a moi młodzieżowi słuchacze wymienieni zostali na doświadczone kobiety biznesu 😀

12890942_976687395772206_8276925731342014689_o

„Anna Kerth , która zachęcała do wizualizacji swoich planów i marzeń. Przekonując uczestniczki spotkania, że warto walczyć o swój rozwój, marzenia i obierając odpowiednią drogę dążyć do ich realizacji.”więcej…

„Anna Kerth – aktorka, najbardziej kojarzona z serialu „Na Wspólnej” oraz coach i motywatorka w jednym, opowiadała o zakładaniu własnej działalności gospodarczej w oparciu o pytania znane z coachingu. Kim jestem? Dokąd zmierzam? Kto może mi pomóc? – to tylko niektóre z ważnych kwestii, które trzeba poruszyć w czasie rozmyślań o zakładaniu biznesu. Autorka metody przywracania wewnętrznej siły i harmonii Warm Up stawia na tworzenie własnej wizji, do której trzeba dążyć m.in. poprzez stawianie celów, nagradzanie się za ich osiągnięcie i weryfikację znajomych.” więcej…

Mamy kwiecień a przede mną kolejne wystąpienie. Już za tydzień będę w Lublinie wśród absolutnie wyjątkowego grona prelegentów.

Dziś ostatni dzień rekrutacji na Konferencję   „Coach, Trener, Doradca- zawodami XXI wieku” .

Tym razem poprowadzę warsztaty Warm Up, ale w kontekście coachingu, czyli „Jak wykorzystać Warm Up w coachingu? „ – zarówno jako ćwiczenia relaksujące i aktywizujące podczas sesji oraz jako narzędzie coachingowe.

Zapraszam!

 

 

Anna Kerth wzięła ślub z Michałem Gosiewskim

Trzy tygodnie temu zrobiło się głośno o moim ślubie.

Niemal wszystkie portale rozpisywały się na temat ślubu Anny Kerth, , jej wybranka Michała Gosiewskiego, jej sukienki, dodatków, jego przystojnym wyglądzie..itd.itp.

Ślub komentowały gazety, telewizja, i modowe blogi.

A oto przykłady:

http://ewawojciechowska.pl/slub/suknia-slubna-anny-kerth/

http://gwiazdy.wp.pl/galeria/5896792946816129/anna-kerth-piekna-panna-mloda.html

Kościół Najświętszego Zbawiciela w Warszawie

 

Ten bum nie tylko zaskoczył tych, którzy rzadko czytają o szczegółach z prywatnego życia mego, ale zaskoczył również i nas – najbardziej zestresowanych (by wszystko poszło dobrze) i szczęśliwych (no dobra, istnieje szansa, że pary biorące ślub po nas były równie przejęte i szczęśliwe 😉 ) .

Dzień był piękny pod wieloma względami. Dziękuję zatem portalom, że go nie zrujnowały a raczej go uświetniły swoimi relacjami.

Wszystkim składającym życzenia dziękujemy za posłanie tych pozytywnych myśli i życzeń w naszą stronę (tak, czytaliśmy je, choć było ich bardzo wiele).

Te mniej pozytywne darowaliśmy sobie, bo po co psuć sobie nastrój 🙂